Wszystkim niepokornym....
Mimo znaczenia jej dorobku, Erna Rosenstein dobrą i posłuszną studentką nie była. Od zajęć na Akademii, znacznie bardziej interesowały ją sprawy społeczne, działania Grupy Krakowskiej i to co działo się w Domu Artystów przy pl. Świętego Ducha. Za książką Doroty Jareckiej publikuje otrzymane przez Ernę oceny na Akademii w 1935 roku, jak i donosy na nią. Najpierw oceny:
-Rysunek (studium aktu) — niedostateczny [podpis] Jarocki
-Rzeźba — niedostateczny [podpis] Dunikowski
-Rysunek wieczorny — niedostateczny [podpis] Sichulski
Dobre i bardzo dobre oceny otrzymywała przez pierwsze dwa lata studiów z historii sztuki u dr. Kleina. Dopiero na trzecim roku (1936/1937) Wojciech Weiss wystawił jej z malarstwa ocenę bardzo dobrą.
Dalej cytując D. Jarecką:
"... Nie była uznawana za obiecującą studentkę, brała raz udział w „napaści na wykładowcę". W 1937 roku należała do grupy studentów, którzy zaprotestowali przeciw formie itreści prowadzenia zajęć przez Marcina Samlickiego. Profesor ten w czasie zajęć ośmieszał nurty sztuki współczesnej za pomocą wzgardliwych sformułowań . W maju 1937 roku Zarząd Bratniej Pomocy Studentów ASP sformułował następujący donos do Rektoratu:
"W związku z akcją pewnej grupy kolegów na terenie Akademii Zarząd Bratniej Pomocy dopatruje się w postępowaniu kolegów destrukcyjnej działalności, zmierzającej w prostej linii do zanarchizowania stosunków na naszej uczelni.
Akcja jest prowadzona planowo i da się określić jako powtarzające się napaści na wykładowcę [...]. Takie było znane wystąpienie jednego ze studentów na terenie wystawy w Warszawie , takie jest wystąpienie tej samej grupy kolegów na sobotnim seminarium [...] Koledzy ci, podjudzani przez głównych inspiratorów (Rosensteinówną i Zwillichów), zaatakowali wtedy prof. Samlickiego z wyraźnym zamiarem ośmieszenia jego osoby i sposobu wykładania przedmiotu. Koledzy ci, zdaniem Zarządu, są ślepym narzędziem podjudzaczy Żydów i dlatego ci ostatni winni ponieść za owe napaści odpowiedzialności [...] ."
Po tym donosie prof. Jarocki zawiadomił władze uczelni, że w Akademii działa „jaczejka komunistyczna". Zaliczył do niej m.in. Ernę Rosenstein . W archiwum ASP pozostał protokół jej przesłuchania w sprawie zajść na zajęciach prof. Samlickiego...."
Sporo innych, interesujących informacji o Ernie Rosenstein znajduje się w jednym z rozdziałów książki Doroty Jareckiej. Tu szersze fragmenty.
Tym , których jak mnie, bardziej interesuje życie i poglądy artystki, od meta naukawych rozważań nad warstwami przekazu artystycznego i zaburzaniem temporalności historycznej, dla wytwarzania w obrazach „czasu mowy” i konfigurowaniem związku między ich tytułami a warstwą przedstawieniową itd... , proponuje zacząć czytanie od działu Kluczowe dekady.
Książka Surealizm, realizm. marksizm. Sztuka i lewica komunistyczna w Polsce w latach 1944-1948 r ukazała się nakładem Wydawnictwa IBL